Android O - co oferuje i kiedy aktualizacja?

Android 8.0 od dłuższego czasu jest dostępny w wariancie deweloperskim. Już teraz można go testować na telefonach Nexus 5X, 6P i Player, a także na Google Pixel, Pixel XL i Pixel C. W lipcu powinien zadebiutować na pierwszych urządzeniach w finalnej wersji

Nie jest jeszcze znana nazwa Androida O, ale większość użytkowników stawia na Oreo. Jednakże portal MYCE dotarł do ciekawego oznaczenia w części kodu systemu - OC-DEV i OC-MR1 M. Literki OC mogą być skrótem od Oatmeal Cookie czyli ciasteczek owsianych! Czy tak będzie, przekonamy się niebawem - na razie wiemy, co będzie oferować wersja 8.0.

Po raz kolejny, Google postawił na oszczędność energii. Nowy Android ma minimalizować jej zużycie przez aplikacje działające w tle. Ponadto zmieni się system powiadomień - notyfikacje aplikacji mają się grupować w tzw. kanały, dzięki czemu użytkownik będzie mógł łatwiej nimi zarządzać. Wersja 8.0 ma również wspierać tryb picture-in-picture, więc nie będzie trzeba korzystać z rozwiązań innych firm, jak do tej pory. To główne nowości, ale zielony ludzik w nowej odsłonie ma również wspierać standardy łączności i rozpoznawanie treści czy też poszerzyć zakres kolorów aplikacyjnych. Z pewnością można również liczyć na całkiem nowy design, gdyż pojawią się okrągłe ikony zamiast kwadratów z zaoblonymi wierzchołkami.

Serwis tablety.pl przygotował listę przypuszczalnych modeli smartfonów, na których może pojawić się najnowszy Android O. Wynika z niej, że w pierwszej kolejności aktualizacje pojawią się na flagowych urządzeniach popularnych marek: Samsung, HTC, Huawei, LG, Xiaomi, Nokia i Sony. W późniejszym czasie, wersja 8.0 ma trafić na część urządzeń z średniej półki, które miały swoją premierę w 2016 i 2017 roku. Oczywiście można oczekiwać, że telefony i tablety, które pojawią się na rynku w 3 kwartale zadebiutują już z nowym androidem na pokładzie.

Kiedy nastąpią aktualizacje? Zapewne producenci urządzeń ujawnią swoje plany wdrożeń zaraz po premierze gotowej wersji “Oatmeal Cookie”, a następnie zrobią to sieci komórkowe.