Mój telefon się wygiął – co z gwarancją?
Nowoczesne smartfony charakteryzują się coraz delikatniejszymi konstrukcjami. Choć nie można odmówić im estetyki, stwarza to jednak pewne problemy. Noszenie telefonu bez etui skutkuje niekiedy nieprzewidzianymi uszkodzeniami. Coraz częściej zdarzają się sytuacje, w których telefon ulega odkształceniu, na przykład z powodu noszenia go w kieszeni. Czy taką usterkę może obejmować gwarancja?
Jakie uszkodzenia może spowodować wygięcie telefonu?
Wygięcie się telefonu to z pewnością dość nietypowa usterka, której może doświadczyć to urządzenie elektroniczne. Niestety przytrafia się ona coraz częściej, nawet telefonom najbardziej znanych i poważanych marek. Wszystko za sprawą dążenia do coraz większej powierzchni wyświetlaczy przy jednoczesnym ograniczaniu wagi i wielkości smartfonów. W wyniku wygięcia obudowy może dojść do uszkodzenia ekranu, ale także wrażliwych podzespołów znajdujących się we wnętrzu obudowy. Może to doprowadzić do całkowitego zaprzestania działania sprzętu. W takiej sytuacji smartfon wymaga zatem naprawy. Czy jednak możemy zrealizować ją poprzez reklamację?
Czy producent uzna gwarancję w przypadku wygiętego telefonu?
Zanim odpowiemy na powyższe pytanie, warto zastanowić się przede wszystkim nad tym, jak dochodzi do wygięcia obudowy smartfona. To uszkodzenie mechaniczne może mieć wiele przyczyn. Najczęściej wymieniana z nich to noszenie telefonu w kieszeni spodni, a następnie kucnięcie lub wykonanie innego ruchu generującego zbyt duży nacisk na wrażliwą obudowę. Niekiedy zdarza się jednak, że smartfon wygnie się także od noszenia go w torebce razem z innymi, ciężkimi przedmiotami. Oczywiście do wygięcia obudowy telefonu może dojść także, gdy przypadkowo usiądziemy na smartfonie.
Każda z wymienionych wyżej przyczyn wystąpienia usterki wynika z winy użytkownika. Prawdopodobnie zatem po rozpatrzeniu zgłoszenia reklamacyjnego producent zaproponuje odpłatną naprawę smartfona. Uzasadnieniem będzie stwierdzenie, że do uszkodzenia doszło na skutek nieprawidłowej eksploatacji sprzętu. Dokładna cena naprawy wynikać będzie z kolei ze stopnia uszkodzenia, do którego doszło. Mniejszą kwotę zapłacimy, gdy smartfon po prostu się odkształcił, ale działa normalnie. Jeżeli jednak na przykład zepsuł się wyświetlacz, naprawa może być o wiele droższa.
Czy warto spróbować odwołania?
Nawet jeśli producent telefonu odrzuci naszą reklamację, nadal przysługuje nam 12 miesięcy, by odwołać się od tej decyzji. W takiej sytuacji warto jednak przygotować dodatkową argumentację, a także zlecić sporządzenie ekspertyzy urządzenia zaufanemu specjaliście. Klient nie pozostaje bowiem bez argumentów. Można przykładowo uważać, że to producent ponosi winę za wygięcie telefonu, ponieważ konstruuje wadliwe urządzenia, które nie nadają się do normalnego użytkowania. Na końcowym etapie konieczna może jednak okazać się sprawa sądowa. Nie każdy ma tyle cierpliwości, aby do niej doprowadzić. Często również koszty takiego procesu znacznie przewyższają cenę naprawy smartfona, czy nawet zakupu nowego urządzenia.
Trudno dyskutować z tym, że część winy za wygięcie obudowy telefonu ponosi użytkownik. W końcu smartfon nie wygnie się samoistnie. Dlatego też, kupując telefon o delikatnej konstrukcji, warto od razu wyposażyć go w etui ochronne. Zabezpieczymy w ten sposób obudowę nie tylko przed porysowaniem, ale również wzmocnimy jej konstrukcję, zapobiegając ewentualnemu wyginaniu.
Najlepiej w takiej roli sprawdzi się etui pancerne. Dla pewności lepiej również mimo wszystko nie nosić telefonu w kieszeni spodni. Podobnie należy uważać z noszeniem smartfona w torebce.