Wodoszczelny uchwyt rowerowy Blue Star - test

Letnia aura sprawia, że zamiast po samochód coraz częściej sięgamy po rower. Podróżując jednośladem często trzymamy smartfona w kieszeni lub plecaku. Niestety rozwiązanie to nie jest zbyt komfortowe, a nawet bywa niebezpieczne. Jedno z bardziej przydatnych akcesoriów na rynku to uchwyt rowerowy z wodoszczelnym etui z okienkiem. Postanowiliśmy przetestować taki produkt, od firmy Blue Star.

Konstrukcja uchwytu i komfort użytkowania akcesorium w trasie

Konstrukcja futerału Blue Star jest solidna. Po przytwierdzeniu uchwytu do kierownicy roweru, futerał stabilnie się na niej utrzymywał, nawet gdy wybrałam się na przejażdżkę po trudnym terenie. Odpinana rączka umożliwia trzy stopnie regulacji, możliwa jest także optymalizacja kąta nachylenia obudowy do własnych potrzeb.

Gruba folia na froncie obudowy nie pogorszyła wbrew mym obawom funkcji dotykowych ekranu w moim smartfonie Huawei Mate 10 Lite. Dzięki temu mogłam bez problemu wyznaczać i zmieniać trasy w nawigacji Google Maps. Znajdujące się wewnątrz etui piankowe wkładki pełniące funkcję ochronną oraz dopełniającą sprawiły, że mój telefon dobrze dopasował się do akcesorium. Wyściełany tył dodatkowo zabezpieczał urządzenie przed wstrząsami podczas jazdy.

Mimo że w trakcie rowerowych wycieczek zawsze towarzyszy mi muzyka, tym razem było inaczej. Producent nie wyposażył futerału w wycięcie na przewód słuchawkowy, ponieważ wtedy pokrowiec straciłby swoje właściwości hydroizolacyjne. Aby podczas jazdy rowerem móc jednocześnie trzymać smartfona w wodoodpornym pokrowcu i słuchać muzyki, jedynym wyjściem jest zakup bezprzewodowych słuchawek Bluetooth.

Plusem uchwytu Blue Star jest wszyta zawieszka, do której można przywiesić smycz. Dzięki temu futerał ze schowanym wewnątrz telefonem można wygodnie zawiesić na szyi i wszędzie ze sobą nosić.

Wodoodporność

Z moich obserwacji wynika, że futerał dobrze chroni telefon podczas deszczu, jednak nie jest na tyle wodoszczelny, by zabezpieczyć urządzenie w przypadku całkowitego zatopienia pokrowca. Po zanurzeniu futerału na około pięć minut w rzece, jego wnętrze było częściowo wypełnione wodą. Po dokładnym oględzinach akcesorium stwierdziłam, że najsłabszym punktem gadżetu jest miejsce styku dwóch suwaków, przy którym tworzy się niewielki otwór.

Ostateczny werdykt

Uchwyt rowerowy Blue Star spełnił swoją funkcję w trasie. Stabilnie utrzymywał urządzenie na kierownicy roweru i dobrze chronił telefon przed wstrząsami, deszczem i piaskiem. Ponadto futerał z okienkiem umożliwiał mi normalne korzystanie z nawigacji w telefonie.

Niestety uchwyt nie jest w pełni wodoszczelny, w związku z czym nie zabezpieczy smartfona w momencie, gdy urządzenie wpadnie do rzeki czy jeziora. Zdaję sobie sprawę z tego, że do takich sytuacji dochodzi niezwykle rzadko, jednak jest to moim zdaniem niedopowiedzenie ze strony producenta. Odejmuję więc za nie jeden punkt i oceniam uchwyt rowerowy Blue Star na cztery gwiazdki.

uchwyty na telefon sprawdź

Adam Kowalak
Adam Kowalak

Wielbiciel i zwolennik urządzeń marki Apple. Tester akcesoriów GSM i aplikacji mobilnych. Nim dołączył do redakcji etuo, przez wiele lat doradzał klientom w jednej z największej sieci sklepów ze sprzętem elektronicznym w Polsce. Po godzinach pochłania e-booki, gotuje i gra w szachy.

Ocena: 4.80 / 5.0 (25)
Twoja ocena
Wybierz jedną z powyższych ocen.